Aktualności

Patrząc na rundę jesienną całościowo, skupiając się szczegółach to w naszym wykonaniu była to dobra runda. W dużej ilości spotkań narzucaliśmy swój styl gry przeciwnikowi, zawodnicy w dobrym stopniu wykonywali założenia taktyczne, których główny nacisk kładziony był na rozumienie gry oraz sytuacji boiskowych.

Jednak jak to w piłce młodzieżowej bywa błędy indywidualne, nieskuteczność, dyspozycja dnia powodowały, że w ostatecznych rozrachunku punkty, które spokojnie można było dopisać do naszego konta uciekały.

Istotny wpływ na rundę jesienną miał obecnie panujący koronawirus. Od marca do lipca treningi były prowadzone w sposób nieregularny przez wprowadzone w cały kraju obostrzenia, a kiedy wróciliśmy do normalności, to po raz drugi tym razem od października musieliśmy zmienić charakter naszej pracy. Te czynniki miały duży wpływ na rozgrywki.

Mnie jednak jako trenera po za rezultatem końcowym interesuje rozwój indywidualny zawodników, a tutaj pomimo wcześniej wspomnianych kłopotów widać progres wśród graczy.

Przed nami ostatnia runda wiosenna w rozgrywkach młodzieżowych, a po niej piłka seniorska do której jestem o tym przekonany trafi duża część mojego zespołu z umiejętnościami dającymi wartość każdej drużynie.

Trener rocznika 2002

Hubert Trocikowski